0
372
10 Sie 2016
Skwituję to jednym zdaniem… ufffff…. W końcu można wejść w normalny trening do maratonu a nie fisiować na rowerze, podtapiać się w wodzie i okazjonalnie coś pobiegać… Wróć… nie, tak w cale nie było, ale cieszę się, że wracam do treningu maratońskiego, który mimo że jest paskudny, siermiężny, niewdzięczny, trudny [...]
by piotr