Najgorszy jest brak wiary, on nas zabija, bez niej marzenia obumierają. – Marek Kamiński, polarnik…
W ramach tego „Północnego, Arktycznego Wyzwania” wystartowałem w trzech maratonach znajdujących się powyżej koła podbiegunowego i w każdym z nich udało mi się wywalczyć miejsce na podium. Pierwszym startem był Midnight Sun Marathon w Tromso (69°38′56″N, 18°57′18″E), gdzie w 2012 roku, gdzie stanąłem na najniższym stopniu podium. W 2016 roku, zwyciężyłem w Longyearbyen (78°13′24″N, 15°38′48″E) podczas Spitsbergen Marathon. Rok później spełniło się moje największe biegowe marzenie i jako pierwszy z Polaków wygrałem najzimniejszy maraton na ziemi, czyli North Pole Marathon rozgrywany na biegunie północnym, wokół arktycznej stacji Barneo Camp (89°11′46″N, 33°02′58″E).
Dziękuję wszystkim za pomoc w realizacji tego arktycznego wyzwania. Teraz czas na nowy projekt, oczywiście mroźny i śnieżny, o którym niedługo zrobi się bardzo głośno… To mogę wam obiecać…
„Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego czego nie zrobiłeś, niż tego co zrobiłeś. Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj. Śnij. Odkrywaj.” – Mark Twain