Po poznańsku z kaszubskim akcentem zapraszam na II Grand Prix Dziewiczej Góry w Biegach Górskich. Na imprezę, którą współorganizuje mój bardzo dobry ziomek z czasów zbuntowanej młodości pełnej dziwnych akcji i wyzwań, które obecnie powodują jeżenie się włosów na głowie…
Zapraszam na imprezę, która organizują ludzie z pasją, zakręceni jak domek ślimaka, czy słoik z malinami zakręcony na zimę i to właśnie stanowi klucz do niezapomnianej atmosfery panującej na takich imprezach.
Jak o tej imprezie pisze Krauzik – czyli org, przeczytacie poniżej:
Jeśli ktoś powie, że w okolicach Poznania nie można biegać po górach, to jest w błędzie !
Grand Prix Dziewiczej Góry w Biegach Górskich czyli prawdopodobnie najtrudniejszy bieg górski w Wielkopolsce, rozpoczyna się już 17 października. Trasa w całości jest poprowadzona na obszarze leśnym. Dwukrotnie na trasie wbiegamy na szczyt Dziewiczej Góry, najwyższego wzniesienia Parku Krajobrazowego Puszcza Zielonka. Po ok 3,7 km od startu pętla „przebiega” przez centrum zawodów, gdzie kibice mogą dopingować biegaczy. Trasa jest bardzo wymagająca, ma liczne zbiegi i podbiegi. W całości jest poprowadzona leśnymi ścieżkami, więc śmiało można biec w kolcach. Start i Meta znajduje się w nowym kompleksie Dziewicza Baza przyparkingu pod Dziewiczą Górą. Zawodnicy ścigają się na 5 lub 10 km. Dodatkowo na trasie 5 km ścigają się zawodnicy z kijkami.Dbając o nasze najmłodsze pokolenie organizatorzy zapraszają na start dzieci i młodzież na dystansach 200m, 500m, 1000m, 1500m. Zapisy prowadzone są na stronie www.dziewiczagorabiega.pl
…czyli jest co robić, jest gdzie się zmęczyć i o co powalczyć. Nie ma więc na co czekać, tylko jak najszybciej klikać na www.dziewiczagorabiega.pl i zapisywać się na ten bieg. Gorąco polecam.
PS. podobno, jak legenda głosi w dzikich krzaczorach Dziewiczej Góry kryją się dziekie nieookiełznane słowiańskie dziewice, które czyhają na śmiałków, którzy zboczą z trasy…więc to stanowi kolejny powód, by wpisać w swój kalendarz startów właśnie tą a nie inną imprezę.
