…ale tak na szybko, bo czasu mało.
Dziś rano po obudzeniu się i odpaleniu fejsa i poczty po raz kolejny otrzymałem porcję niusów:
Fajnie? Fajnie… nie ma, jak z rana dobra porcja informacji, szczególnie z rana. Nie ma jak kolejne godziny spędzone w niepewności na oczekiwaniu na kolejne niusy od organizatora. Teoretycznie do południa sytuacja miała się wyklarować, ale zamiast tego były komunikaty w stylu… mamy nadzieję, że wszystko dobrze się ułoży… W końcu po dwunastej przyszła długo oczekiwana informacja. Lecimy…
Więc teraz niech się dzieje wola nieba, z nią się zawsze zgadzać trzeba. Dziś lecimy, jutro biegniemy, zwiedzamy, może mały szoping… w piątek powrót do kraju a w sobotę z rana dzida do Poznania, gdzie na Poznań Sport Expo będę mógł opowiedzieć na żywo o tym, co tu się działo. Jakby ktoś miał wolne popołudnie, to serdecznie zapraszam na 14:00. Widzimy się na Międzynarodowych Targach Poznańskich w Sali Zielonej.