Buty do biegania za 65 złotych…? Czemu nie 😉


 

W dobie ogromnego, chociaż to najdelikatniejsze słowo, wyboru sprzętu sportowego na naszym rynku biegowym początkujący biegacz staje przed wyborem co kupić i w jakim sprzęcie biegać. O ile z ubiorem jest sprawa zdecydowanie prostsza to przy doborze obuwia nasuwa się milion pytań. Kiedyś tak nie było. Szło się do obuwniczego i kupowało się to, co aktualnie było dostępne. Dziś całe szczęście tak nie jest i każdy z biegaczy, czy sportowców uprawiających inne dyscypliny sportu może przebierać w różnych rodzajach obuwia i dobrać je tak, by jak najbardziej odpowiadały indywidualnym potrzebom. Należy tu podkreślić i pogrubić słowo – indywidualne, czyli jedyne i niepowtarzalne, gdyż każdy z nas ma inną biomechanikę ruchu i inaczej zbudowaną stopę a co za tym idzie potrzebuje innego obuwia. Producenci co chwilę prześcigają się w konstruowaniu coraz to nowszych modeli butów, faszerują swoje produkty licznymi systemami, piankami, żelami, podeszwami z gumy kauczukowej czy innymi cudami podnosząc tym samym komfort biegania w takim obuwiu, ale i cenę takiego wynalazku, która potrafi przyprawić o kołatanie sera, gdy widzi się but za 500, 600 czy więcej pln’ów.

 

 

Jest jednak alternatywa i to za jedyne …65 złotych, bo na tyle wyceniają swój but producenci promujące swoje biegowe obuwie w jednym z popularniejszych hipermarketów w naszym kraju a są to buty do biegania marki Crivit Sports, wiem że nikt o takim produkcie nie słyszał, ja też do czasu, kiedy miałem przyjemność zapoznania się z takimi o to butami. Do testu podszedłem z dużą ciekawością i pewną dozą niepewności. Pierwsze wrażenie to niestety marnej jakości materiał przypominający plastik z którego składa się większa część buta, ale nie wygląd jest przecież najważniejszy, ale komfort biegu. Dla mnie but może być cielony w różowe groszki czy czerwone kropki, ale muszę czuć się w nim dobrze, komfortowo i bezpiecznie. Muszę mu zaufać, gdyż to właśnie on prowadzi mnie po drodze i jest jedynym elementem oddzielającym mnie – biegacza od podłoża, najeżonego licznymi przeszkodami. Wracając jednak do opisywanego obuwia. Pomijając gryzące w oko plastikowe elementy zewnętrzne warto zwrócić uwagę na sporą ilość elementów odblaskowych, idąc więc za powiedzeniem „bądź widoczny – bądź bezpieczny”, tu dla producenta należą się brawa. Do poprawy na pewno jest język buta, na którego frontalną część niestety znów naszyta jest wielka a’la plastikowa łata. Może to się nie sprawdzić przy ciepłej pogodzie, gdyż takie elementy lubią zatrzymywać wilgoć w środku buta a to nie poprawia komfortu biegu, ale… we wkładce zastosowano system COOLMAX, dla aktywnego transportu wilgoci. Pomijając jednak plastikopodobne elementy w pozostałej części buta zastosowano przewiewną siateczkę, więc jednak wentylacja może okazać się wystarczająca. Zobaczymy, jak to będzie podczas treningów w 30 stopniowych upałach. Tu wszystko wyjdzie. Po założeniu buta i przebiegnięciu się kilku kilometrów czuć niestety, że but nie trzyma dobrze stopy i widać brak odpowiednich systemów sznurowania, które sprawiałoby że stopa z butem tworzyłaby jedną całość. Tu niestety, stopa wędruje na boki oraz w przód i w tył. W moim przypadku wąskiej stopy jest to szczególnie uciążliwe, gdyż ten element jest dla mnie szczególnie ważny. Jak wygląda odbicie? OK, chociaż przyzwyczajony jestem do butów wymuszających bieganie ze śródstopia a tu tego nie ma, to większość osób, biegających naturalnie „przez piętę” będzie zadowolona z użytkowania tego obuwia. Buty sprawdziły się zarówno na leśnym szlaku, gdzie cechowały się dobrą przyczepnością, jak i na asfalcie, gdzie zastosowany system poprawia dynamikę i właściwą giętkość przy zginaniu stopy w trakcie biegu. System amortyzujący SHOCK-X zastosowany w podeszwie również spełnia swoje zadanie, co można odczuć szczególnie podczas biegu na twardym podłożu.

 

 

Reasumując, buty marki Crivit Sports to dobry wybór dla małowymagających biegaczy, którzy nie są przyzwyczajeni do naszpikowanych systemami butów innych znanych marek, za które trzeba zapłacić kilka razy tyle, co testowane przeze mnie obuwie. Sprawdzą się głównie wśród początkujących osób, które cieszą się bieganiem i nie wykonują specjalistycznych treningów. Doskonale sprawdzą się w lesie, jak i na utwardzonej nawierzchni i co ważne, również w czasie zmierzchu, gdyż tu swoje plusy pokażą systemy odblaskowe. Buty Crivit Sports sprawdzą się również podczas codziennej aktywności ruchowej, a także w trakcie wakacyjnego urlopu. Osoby poszukujące butów do prawdziwego biegania, mogą poczuć się lekko zawiedzeni, ale uważam że warto chociaż na chwilę przyjrzeć się i zwrócić uwagę na buty do biegania nie za 400 ale za 65 złotych.

 


 

2012-07-02T15:10:55+02:0002/07/2012|Różne|

Tytuł